W zeszłym roku napisałem podsumowanie z DSP dopiero… po gali. Tym razem postąpię inaczej i tak jak większość osób napiszę takiego posta w ostatni dzień DSP, czyli teraz.
Poprzednio wybrałem sobie dyskotekowe aplikacje mobilne reagujące na muzykę i komunikujące się z diodami Raspberry Pi, teraz odleciałem znacznie mocniej… w rzeczywistość mieszaną (Mixed Reality) z HoloLens. Tematykę poznawałem od zera, a ostateczny temat wykreował się w trakcie tych trzech miesięcy. Po poznaniu możliwości platformy zapadła decyzja o realizacja prototypu gry SurvivalShooter (z tutoriala Unity) na magiczne okulary, który zacząłem nazywać Holo Survival Shooter. Co ciekawe… nie miałem do dyspozycji fizycznego sprzętu, a jedynie emulator, ale nie przeszkodziło mi to w poznaniu wielu zagadnień związanych z Unity 3D i HoloLens. A jak pojawi się możliwość dostępu do okularów, będzie już coś w zanadrzu… na urozmaicenie otaczającego pokoju.
Oczywiście trzeba by to jeszcze tu i ówdzie dopracować, a fizyczny sprzęt od pewnego momentu zaczyna być już do tego niezbędny, jednak powstało coś zabawnego i pierwsze szlaki zostały przetarte. Mało tego wyszedłem poza standardową “szkolną” tematykę z HoloLens i dotarłem w kodowaniu do mniej opisywanych bardziej zawansowanych zagadnień. Udało się zrealizować dynamicznie tworzenie nawigacji z elementami NavMeshAgent czy kolizje samej kamery z postaciami! Co ciekawe, raz musiałem posiłkować się… czytaniem japońskich blogów. Generalnie podsumowując można postrzelać sobie do zombi, które lezą po podłodze pokoju do mnie, a i mogą pozbawić życia jak się zbliżą za blisko.
Z innych ciekawych momentów nasuwa mi się szczególnie eksperyment z Vuforią, jak wzbogaciłem płytę trzymaną na swoją głową o… jakże by inaczej, o czajnik! Można powiedzieć, że to taki ukłon w stronę muzyka zwanego Zacierem, tyle że czajnik w moim przypadku w rzeczywistości nie istniał.
Tegoroczna korekta reguł DSP zezwalała na wzbogacenie poruszanych cotygodniowo treści i to był strzał w dziesiątkę pomysłodawcy. Pewne przerwy od jednego tematu są nieraz wskazane, w moim przypadku przekuło się to na - może jeszcze nieśmiały - romans z Pythonem oraz obfite dzielenie się wrażeniami i newsami z sesji tegorocznego BUILD’a.
Co dalej? Generalnie nie jestem tu od wczoraj, tych trzech miesięcy czy nawet trzech lat, więc pewnie nadal tu będę, choć może nieco mniej intensywnie niż w okresie DSP. Dodatkowo od zeszłego roku aktywnie komentuję rzeczywistość IT na twitterze. Co dalej z rzeczywistością mieszaną? Zobaczymy, może wprowadzę jakieś udoskonalenia tego, co powstało. Oprócz pewnych rzeczy związanych z kolizjami i kierunkiem chodzenia, pasowałoby dodać jakiś ogień do wystrzału. A może strzelać z ręki przy pomocy gadżetów, które zostały zaprezentowane na BUILD? Z pewnością dostęp do okularów wpłynąłby istotnie na takie prace. Inną tematyką, którą chciałbym się bliżej przyjrzeć w jakiejś tam mierzalnej przyszłości jest szeroko rozumiany machine learning. Poznawanie składni Pythona to był mały kroczek w tym kierunku. Zresztą zastanawiałem się czy nie iść w te rejony jak pewna ilość osób w tegorocznym DSP, ale ostatecznie wybrałem rzeczywistość mieszaną i nie żałuję.
1 komentarz:
Gratulacje! Udało się nam, było ciężko ale dotrwaliśmy ;)
Prześlij komentarz