niedziela, 26 października 2014

Moje trzy grosze o “Angular 2.0” -;)

Na początek trochę linków:

Twórcy Angular 2.0 postawili się jakby odciąć od tego co robią i postawili że pogrzebią wszystkie używane obecnie często byty takie jak (mamy pięć grobowców anno domini 2014):

  • kontrolery
  • dyrektywy
  • $scope
  • moduły
  • jQuery lite

Stawiają na przyszłościowy ECMA Script 6 i dalsze, przyszłościowe standardy Web, zajawili się TypeScript-em i stworzyli jego nadzbiór AtScript. Każdy TypeScript ma być AtScriptem. Cały przyszły Angular ma być napisany w AtScript, który kompilowany będzie do JavaScript ECMA 5 albo Dart.  Pisanie aplikacji w Angular też ma być możliwe w AtScript, choć tradycjonaliści będą nadal mogli pisać też w JavaScript.  Kto uczył się i zna TypeScript zobaczy, że AtScript dodatkowo wprowadza metadane, kontrolę typów w czasie runtime (TypeScript ma tylko w czasie pisania).  Tylko, co teraz powiedzą wszyscy hejterzy TypeScript, skoro oto proszę Google postanowił wykorzystać pomysł Microsoft i go jeszcze rozwinąć, napisać w tym cały swój framework i dać programistom aplikacji taką możliwość?  Twórca TypeScript zapowiedział swój roadmap tak, by dało się go używać w Angular 2.0, z kolei Google “wyrówna” swój AtScript, by zgadzał się z TypeScript-em. Jakiś deal pod stołem? Aha, i ten AtScript ma być zgłoszony jako jeszcze bardziej przyszłościowa wersja ECMA Script (nie wiem, chyba przynajmniej 8, bo 7 już mamy, chociaż 6 od kilku lat nie może być ukończona i nie ma jej w żadnej przeglądarce)

Priorytetem ma być wydajność (wszyscy, którzy uważali że obecny Angular był idealny zobaczą jak wysoce nie był), postawienie na Mobile-First, nowy dynamiczny router 2.0, nowe podejście do dependecy injection, długo by wymieniać…

Nie wiadomo, kiedy ukaże się prototypowa nawet wersja Angular 2.0 . Na razie najnowszą produkcyjną stabilną wersją jest Angular 1.3, który będzie utrzymywany pewnie przez odpowiednio długi czas zanim przełomowy Angular 2.0 nie zadomowi się na dobre.

Brak komentarzy: